Zainspirowała mnie mnogość krupników na blogach kulinarnych a że to jedna z ulubionych naszych zupek postanowiłam opisać mój krupniczek. Taki jadamy przeważnie chociaż nie byłabym sobą gdybym nie przetestowała też zamiast kaszy jęczmiennej drobnej pęczaku i nie eksperymentowała z rodzajem mięsa.
Jednak ten krupnik to podstawa i tzw. pewnik- zawsze smakuje, pięknie pachnie i szybko znika z talerzy.
6 skrzydełek kurczęcych
3 marchewki
2 pietruszki
60 g kaszy jęczmiennej mazurskiej
3 duże kartofelki
1 malutki selerek
i malutki porek
2 suszone grzybki
parę plasterkow przysmażone cebulki
kilka ziarenek pieprzu, sól do smaku, opcjonalnie ziele angielskie (1-2 szt.) natka oczywiście
Ugotowałam wywar na mięsie i warzywach ( ok 3 l), przyprawami z cebulę podsmażyłam i też dodałam ( skrzydełka gotują się szybko więc to mi zajęło niecałą godzinkę. Pózniej dodałam opłukaną kaszę, po ok 20 min wyjęłam marchewki, pietruszkę i selera, starłam na tarce warzywnej ( bez selera, ale pietruszkę tak , bo jest pyszna), oddzieliłam mięso od kostek, (ja mięsko podaję na stół oddzielnie tak żeby każdy mógł sam się obsłużyć), kartofle pokroiłam w kostkę i wrzuciłam to wszystko na jeszcze ok 25 min. Na koniec posypałam natką ;)
Parę słów jeszcze o kaloryczności
Krupnik ma tylko ok 120 kcal w 250 g ( wydaje mi się że taka porcja jest wystarczająca jeśli mamy w zanadrzu drugie danie, w przeciwnym razie proponuję sięgnąć po większy talerz)
białko 6 g
tłuszcze 4 g
węglowodany 12 g
błonnik ok 1,9 g
zawiera 120 mg fosforu ( tj ok 14% dziennego zapotrzebowania na ten minerał)
Smacznego
i u nas w domu krupnik szybko znika z talerzy
OdpowiedzUsuńchoc nie zawsze tak był i jako dziecko za nim nie przepadałam