środa, 7 września 2011

parówki w cieście francuskim

Ten przepis nieszczególnie ma u mnie rację bytu, początkowo wcale miało go nie być.
Natrafiłam podczas zakupów na gotowe ciasto francuskie o obniżonej zawartości tłuszczu- light. Wprawdzie nie jestem zwolenniczką produktów light, ale to postanowiłam wypróbować ( nie znalazłam w składzie nic, co różniło by ciasto od jego tradycyjnej wersji, a  z tą kalorycznością to tez trochę nadinterpretacja)
Postanowiłam zrobić  fastfoodowe jedzenie- parówki w cieście z dodatkiem naszego ulubionego majeranku.

parówki w cieście francuskim

Płat ciasta francuskiego ( u mnie light)
5 ugotowanych parówek ( u mnie berlinek)
łyżeczka ulubionej przyprawy ( u mnie majeranek i zioła prowansalskie)

Ciasto było jak na mój gust dość grube więc rozwałkowałam je cieniej i pokroiłam na 10 kwadratów.
Na każdym z nich ułożyłam połówkę parówki i posypałam ziołami. Zapakowałam zawiniątko - tu dla uzdolnionych manualnie duże pole do popisu...i znowu sypnęłam obficie ziołami. Piekłam w nagrzanym do 200 C piekarniku ok 16 min.
Muszę powiedzieć, że zabójczo smaczne no i zabójczo kaloryczne, ale co tam...

3 komentarze: