czwartek, 28 stycznia 2010

Penne z sosem bolońskim


  • w 600 g  tej potrawy jest ok 660 kalorii
  • zwiększa odporność na infekcje ( czosnek)
  • obniża poziom złego cholesterolu





Oczywiście nie może u mnie zabraknąć tej bardzo popularnej potrawy. Pewnie w każdym domu robi się inną wersję tego dania, ja sama w zależności od kaprysu i zawartości lodówki dodaję czasem różne cuda. Dzisiaj padło na kiełki.

Potrzebujemy
ok 500 g mięsa mielonego ( indycze albo od szynki)
2 cebule
2 ząbki czosnku
pomidory krojone w puszce
opakowanie makaronu razowego ( proponuję się z nim zapoznać bo ma zdecydowanie lepszy smak niż te z białej mąki)

Na patelni z dodatkim oliwy z oliwek smażymy  cebulę aż się zrumieni, potem wrzucamy i smażymy czosnek, ale tylko tak, żeby wydobyć aromat ( nie rumienimy go). Ja w osobny garnku z teflonowym dnem  smażę mięso i gdy jest  już gotowe dodaje  czosnek i cebulkę. Na koniec dorzucamy pomidorki i chwilę dusimy, do smaku solimy, pieprzymy (a ja, jeszcze żeby czuć się "po włosku" wrzucam odrobinę bazylii albo ziół prowansalskich).
Kiełki dorzuciłam juz na talerzu, ale naprawdę pasują tu idealnie.
Podajemy z razowym makaronem i dla tych którzy dzisiaj mniej dbają o linię proponuję odrobinkę startego żółtego sera. Idealne danie na mrożną zimę, sycące i rozgrzewające. Polecam.

1 komentarz:

  1. Wygląda smakowicie. Jest pyszne, prawda?Ślinka mi cieknie, ale jakoś się powstrzymuje przed pożaraciem zdjęcia z tą pychotną potrawą. Mniam!

    OdpowiedzUsuń