Długo zastanawiałam sie nad nazwą, bo nie jestem pewna czy to danie spełnia wymogi quiche. Troszkę zainspirowała mnie quiche lorraine, ale nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła swoich modyfikacji. W oryginalnej kiszy ciasto powinno być kruche, ja wykorzystałam ciasta francuskie. W polskim języku wszelkie tego typu francuskie niuanse kulinarne określa się mianem placek. No to niech będzie swojski placek...To danie jest smaczne zarówno na ciepło jak i na zimno, pokrojone na mniejsze kwadraciki może udawać małe kolorowe kanapeczki.
- 2 opakowania ciasta francuskiego
- 1 opakowanie groszku mrożonego
- szynka pokrojona w kostkę ( opcjonalnie ilość wg uznania ) u mnie 400g
- 2 papryki czerwone
- 2 pieczarki
- 2 cebule
- 400 ml śmietanki 12%
- 4 jajka
Dużą brytfannę wykładam papierem do pieczenia, a następnie układam ciasto francuskie tak, żeby wystawało. Ciasto pokłóte wykałaczką podpiekam w piekarniku, do momentu gdy zacznie się wybrzuszać i troszkę się zarumieni .Wystawiam je z piekarnika i dociaskam rękawicą do dna, tak, aby wypuścić zgromadzone pomiędzy warstwami powietrze. Na ciasto nakładam podsmażoną cebulę , pociętą drobno szynkę, pieczarki, paprykę i groszek. Całość zalewam jajkami wymieszanymi ze śmietaną, doprawioną odrobiną soli i pieprzu ( już nie odrobiną). Zapiekam całość ok. 30 minut ( u mnie temp 180 C na termoobiegu), aż śmietana się zetnie a boki ciasta zarumienią i ładnie wyrosną.
dobrze, że do Ciebie zajrzałam, super danie, a dodatke groskzu mrożonego, który uwielbiam od razu przekonał mnie do tego dania :)
OdpowiedzUsuń