poniedziałek, 15 lutego 2010

pomidory z mozarellą

Nie lubię poniedziałku, nic na to nie poradzę. Już rzut oka za okno wzbudza we mnie niechęć. Co z tego że pięknie i bialutko dookoła skoro mój samochód utonął pod warstwą śniegu. Jak go odkopię będę cała zmarznięta i mokra, potem tylko pomarzę o przejezdnej drodze ( pługi zaspały, nawet koszmarną solą nie sypią po jezdniach bo i po co i tak tabun kierowców rozjeżdzi śnieżne zaspy i zrobi breję) a na koniec uwieńczenie sukcesu - napewno znajdę cudownie odśnieżone miejsce w okolicy szkoły mojej córki. A zapominiałam miejsc parkingowych się nie odśnieża, no to może trafię na to z którego ktoś uprzednio się odkopawszy wyjechał. Takie głupoty potrafią obrzydzić  najbardziej oczekiwaną biała zimę.  Nawet dzieci przestały zauważać jak pięknie wokoło, powoli zaczynamy wszyscy marzyć o wiośnie...
Koniec marudzenia zaczynam tydzień znowu nietypowo bo od pomidora, wiem że to nie pora ale w towarzystwie pesto i mozzarelli wszystko smakuje wyśmienicie.
1 pomidor
100 g mozzarelli
odrobina sosu pesto albo oliwy z oliwek z dodatkim pietruszki i bazyli.
do ozdoby listek sałaty lodowej, odrobina papryki
Mozzarellę pokroiłam i położyłam na pomidorze ,polewamy pesto albo oliwą z dodatkami.
Jest to fajna potrawa zawierająca sporą ilość białka ( mozzarella od 20-25 g białka na 100 g produktu), jej kaloryczność to  ok 280 kcal, a z całego pomidora i 100 g sera wyjdzie nam sporo jedzenia. Można to wszystko położyć na kromce  chleba graham ( wzbogacimy danie w dobre węglowodany i błonnik pokarmowy), wtedy jednak zmieni nam się trochę wartość kaloryczna ( chociaż napewno użyjemy mniej sera). Polecam takie kombinacje, nie wymagają czasu, sycą i smakują.





1 komentarz:

  1. pomidor i mozzarella = rozkosz dla podniebienia... przynajmniej dla mnie :) przekąska rewelacyjna, chociaż ja straciłam już nadzieję na spadek wagi...

    OdpowiedzUsuń